Znalezienie czołówki do AR zawsze jest problemem, musi dawać wystarczająco dużo światła, aby można było swobodnie jeździć na rowerze i napierać nocą po nieznanych krzakach. Być wystarczająco wodoodporna, aby wykąpać się z nią w jeziorze lub utopić w kajaku. Mieć uniwersalne źródło zasilania i w dodatku być mała i lekka ;). Spark wydaje się spełniać większość tych wymagań...
Trochę danych marketingowych.
Pierwsza czołówka oparta na ledzie Cree XM-L bin T5 Neutral White (biały neutralny). Siostrzana wersja to ST6-500CW oparta na ledzie z binu T6 - trochę bardziej wydajnym (500 lumenów zamiast 460), ale o barwie Cold White (zimny biały).
5 trybów pracy
Super:460 lumenów/1,4 godziny
Max:300 lumenów /2,5 godziny
Med1:140 lumenów /8 godzin
Med2:45 lumenów /28 godzin
Low:8 lumenów /8 dni !
Zasilanie : 1 ogniwo Li-Ion 18650 lub 2 baterie CR123 - lampka ma zabezpieczenie przed odwrotną polaryzacją.
Wodoodporność : IPX 8 (czyli powinna wytrzymać 48h w deszczu i mżawce ;-).
Masa : bez zasilania 50g / z zasilaniem i opaską 150 g
Wymiary : 78x52mm
Cena : 100$ + 23$ przesyłka => około 360zł
Strona producenta : http://www.spark001.com
Wrażenia.
Precyzyjnie wykonana, ładnie zapakowana, w zestawie są zapasowe o-ringi uszczelniające i szkiełka pozwalające na zmianę wiązki światła na rozproszoną. Brakuje tylko 4 ogniw 18650, pojemnika na nie i ładowarki - trzeba na to doliczyć kolejne 30-40 dolarów, co podnosi sumaryczny koszt całego zestawu do około 500 zł. Tanio nie jest, ale przynajmniej światełko nadaje się w teorii do wszystkiego. Tylko masa zestawu się trochę nie zgadza - sama czołówka waży 76g zamiast deklarowanych 50g co po dodaniu ogniwa 18650 i opaski daje całkowitą masę zestawu 167,5g.
Co w środku piszczy ?
Źródłem światła jest najnowszy led Cree XM-L tutaj pochodzi z binu T5 (260 lumenów dla prądu 700mA - dla tych mniej obeznanych z ledami, to około 2W dla Cree XM-L). Selekcja barwna to Neutral White, czyli ok. 4500K co pozwala na w miarę wierne oddanie barwy i faktury oświetlanych obiektów. W zakresie dopuszczonym przez producenta lampka daje się rozebrać bez najmniejszego problemu:
Użytkownik może bez problemu dokonać samodzielnej wymiany emitera, ale na tym zabawa się kończy, bo dalsze próby rozkręcenia na 99% zakończą się uszkodzeniem przewodów zasilających przy sterowniku.
Zasilanie i sterowanie.
Najlepszym rozwiązaniem w naszych warunkach wydają się 4 akumulatorki 18650 + 2 wodoodporne opakowania i mamy zapas energii na 48 godzinną imprezę (zakładając 8 godzin jazdy w trybie max 300 lumenów i 8 godzin łażenia w trybie Mid2 140 lumenów).
Co daje zabezpieczenie przed odwrotną polaryzacją ? To, że gdy troszkę zamroczony użytkownik wsadzi ogniwo drugą stroną to lampka będzie działała tak samo jak by wsadził je normalnie - polaryzacja jest jej zupełnie obojętna ;).
Lampka włącza się w trybie minimalnym, aby przełączyć się w wyższy tryb należy przytrzymać przycisk - sterownik zapamiętuje ostatnio ustawiony tryb nawet po wyjęciu ogniwa - ponieważ działa w pętli to aby z mid2 wrócić do minimum trzeba się przebić przez max.
Pomiary.
Deklaracje producentów często nie pokrywają się z rzeczywistością - tutaj to porównanie wypadło całkiem dobrze :)
Tryb |
Lumeny deklarowane |
Lumeny emitowane :) |
Temperatura barwowa [K] |
Low | 8 | 10,36 | 4577 |
Mid1 | 45 | 40,66 | 4596 |
Mid2 | 140 | 130,99 | 4646 |
High | 300 | 301,06 | 4743 |
Boost | 460 | 402,75 | 4769 |
Tylko wynik dla trybu boost jet trochę rozczarowujący, zamiast deklarowanych 460 lumenów jest tylko 400 i po tym jak lampka się rozgrzeje spada do około 380 - no cóż nie wszystko jest doskonałe :(. Na szczęście pozostałe tryby trzymają się w granicach błędu wynikającego z zastosowania różnych komponentów przy budowie sterownika.
Jak to świeci ?
Bardzo ładnie świeci, bo ma z czego - niewielki reflektor w połączeniu z ledem Cree XM-L nie pozwala a uzyskanie wielkiego skupienia, ale gdy lampka emituje 300 czy 460 lumenów wynik jest bardzo zadowalający :). Rozkład światła jest bardzo podobny do lubianego przez wielu biegaczy reflektora Silva 478 - tylko lampka jest kilka razy mniejsza i akumulatory starczają na dłużej. Pod spodem umieszczone są zdjęcia po wymianie szybki na matową - służy tu za dyfuzor - zdjęcia pozostałych trybów są w porównywarce.
Spark ST6-460NW – Boost (deklarowane 460 lumenów przez 5 minut).
Spark ST6-460NW - High (deklarowane 300 lumenów przez 2,5 godziny).
Teraz coś do porównania :)
Fenix HP-11 – High (deklarowane 277 lumenów).
Silva 478 – 20W halogen ok. 400 lumenów.
Podsumowanie.
Jak widać Spark daje popalić tak najnowszej (Fenix HP-11 był jeszcze do niedawna niedostępny w Polsce) jak i najstarszej (20W halogen Silvy) konkurencji - teraz pozostaje kalkulacja dostępności ceny i potrzeb. Kompletny zestaw nie należy do najtańszych, ale pozwala na zastosowanie jednego światełka do wszystkich dyscyplin sportu, dając zadowalającą ilość i dobry rozkład światła. Teraz jest jedno ale - zastosowany uchwyt z miękkiej gumy w połączeniu z opaską jest komfortowy, ale powoduje, że lampka w czasie biegu sprężynuje z czego nie wszyscy użytkownicy mogą być zadowoleni - przetestuje ją na jakimś znajomym biegaczu na orientację i zdam relacje co z tego wyszło :).