Remington 4AA 3W 150 Lumen Headlight - a właściwie Rayovac, bo Remington użycza tutaj tylko swojej marki. Co wspólnego ma z tą czołówką jeden z najbardziej znanych producentów broni myśliwskiej ? Poza marką, prawie nic, ale dzięki unikalnemu połączeniu ledów czerwonych i niebieskiego czołówka znacznie ułatwia zauważenie czerwonego koloru - w tym wypadku śladów krwi. Czyli coś w sam raz dla początkującego nożownika, uganiającego się za kotami po parku ;).
Trochę danych marketingowych
3 waty - 150 lumenów
Obracany dyfuzor zapewniający rozproszone oświetlenie.
Wodoodporna.
Odporna na uderzenia.
3 tryby światła : high, low, migający
2 przyciski sterujące umożliwiające szybką zmianę trybów.
Układ stabilizujący zapewniający stałą ilość światła przez cały czas życia baterii.
Działa na 4 bateriach typu AA (dołączone).
Komfortowa opaska na głowę.
Czas pracy : 15 godzin (low) 2,5 godziny (high) 5 godzin (migający)
Cena : katalogowo ok. 60 $ zwykle ok. 30$ => na nasze 180 katalogowo a zwykle 90 zł ;).
Wrażenia.
Gdyby ktoś zapytał Amerykanina o w pełni stabilizowaną czołówkę zasilaną z 4 ogniw AA, wyposażoną w 2 typy ledów (power led i ledy 5mm), sterowaną za pomocą 2 przycisków i jeszcze dodatkowo posiadającą radiator w głowicy… Odpowiedź była by jedna : Princeton Tec Apex.
Tak pewnie powstała ta czołówka: ktoś z Rayovaca spisał wymagania i charakterystykę czołówki, dopisał cenę zakupu i zamówił 100 000 sztuk porto magazyn na zapleczu.
Co w środku piszy.
Już na pierwszy rzut oka można rozpoznać leda Cree XR-E jako główne źródło światła, co prawda są już nowsze ale XR-E Q5 nadal stanowi złoty standard na rynku ledów mocy i dobra podstawę do każdej latarki czy czołówki.
Dwa wyraźne przyciski i osłonięty radiator zapewniający chłodzenie dla leda – czy można chcieć czegoś więcej od czołówki za 30$ ?
Tak, na przykład płynnej regulacji kąta nachylenia z możliwością samodzielnego ustawienia siły za pomocą śruby i nakrętki samohamownej – banalnie proste, ale chyba nic lepszego dotychczas nie wymyślono.
Radiator zapewniający chłodzenie leda – nie jest to podróbka, ale tak samo jak w przypadku ustawienia kąta głowicy, osłony radiatora i przycisków są to rozwiązania żywcem ciągnięte z PT Apex.
No i doszliśmy do sedna sprawy: led Cree XR-E (deklarowany bin to P4 80,6-87,4 lumenów przy 350mA, jeden z najsłabszych z dostępnych na rynku – producentów naprawdę rzadko stać na taką szczerość) można go łatwo wymienić na lepszy z binu Q5 selekcjonowany zależnie od preferencji co do barwy światła. Trzy ledy 5mm – tu także można by coś zamieszać, ale biorąc pod uwagę ilość dawanego przez nie światła chyba nie warto ich ruszać.
Zasilanie
Najbardziej standardowe pod słońcem 4xAA dokładnie tyle ile w opakowaniu i tyle ile mieści się w ładowarce :). Na dodatek czołówka jest opisana jako „DC/DC Regulated”, czyli prąd zasilanie leda powinien być stabilizowany w całym zakresie zasilania jak u PT Apex. Pojemnik baterii to odrobinę powiększona wersja znana na naszym rynku z czołówki Mactronic HLS-K2.
Osobny włącznik czerwonego światła ostrzegawczego i przekręcane zamknięcie – znane i sprawdzone rozwiązania.
Driver na pierwszy rzut oka nie wzbudza podejrzeń, typowa przetwornica DC/DC z dławikiem.
Prądy zasilania leda i prądy na wejściu czołówki zmierzone leda zasilania z baterii i akumulatorków.
Remington 4AA
I-led bat I-led acu I-In bat I-In acu
Cree high 410,76mA 295,32mA 401,26mA 290,63mA
Cree low 102,31mA 73,81mA 88,11mA 62,81mA
Co wynika z powyższych liczb ? Zamiast przetwornicy DC/DC mamy tutaj zwykły regulator liniowy - prąd na wyjściu równy prądowi na wejściu. Lampka mocno świeci na początku i potem powolutku coraz słabiej - ma to swoją zaletę w postaci bardzo długiego czasu pracy, ale nie tego tu oczekiwałem. Przeliczając prąd na ilość światła emitowanego przez leda mamy 100 lumenów w trybie high i 30 w trybie low.
Jak to świeci ?
W klasyfikacji według emitowanej ilości światła jest nieźle, w kategorii ilości emitowanego światła z uwzględnieniem ceny to jedna z najbardziej popularnych czołówek w stanach zjednoczonych :).
W porównaniu wystąpią :
Remington RMHL4AA-BTP – deklarowane 150 lumenów w trybie high.
Petzl MYO RXP ’09 biała - deklarowane 140 lumenów w trybie high.
Remington vs MYO RXP – high
Remington vs MYO RXP – low
Test dyfuzora w Remingtonie, dla trybu high i low.
Porównanie dla trybu czerwonego i blood track.
Podsumowanie.
Jest to czołówka zupełnie nieznana w Polsce, ale liczę, że wkrótce się to zmieni. Jej poprzedniczka to bardzo dobrze znana na naszym rynku Mactronic HLS-K2SL, która także wywodzi się z Raovaca.
Jak widać na zdjęciach ilość światła pomimo zawyżenia danych katalogowych jest zadowalająca. Dyfuzor nadal nie jest idealny, ale i tak jest zdecydowanie lepszy od tego znanego z czołówek Fenix’a. Innym plusem może być tryb czerwony w połączeniu z dyfuzorem - jest to najmocniejsze czerwone światło spośród wszystkich czołówek, które dotychczas testowałem (poza 5W Silvą LX z czerwonym filtrem). Trudno mi wypowiadać się na temat skuteczności trybu tropienia śladów krwi, bo nie miałem okazji go przetestować w praktyce.
Co prawda Apex to to nie jest, ale biorąc pod uwagę możliwości i cenę wcale nie dziwię się niektórym amerykańskim latarkowcom, że na wyprzedażach brali po kilka na raz :).