Nasz rodzimy producent rusza do walki o rynek lampek klasy średniej - w standardowej obudowie z „wzmocnionym” sterownikiem udało mu się upchnąć 3 ledy Cree XP-G i optykę Carlo, wyciskając z klasycznej Bocialarki blisko 800 lumenów w trybie maksymalnym. Ustalenie ceny na poziomie 350zł to wyraźny atak na Magicshine MJ-808, która ostatnio zdominowała ten segment rynku.
Trochę danych marketingowych.
Zasilanie: Jeden akumulator Li-Ion typu 18650 (zalecane modele w opisie powyżej).
Optyka: Kolimator 3x XP-G Carclo o całościowym kącie świecenia dla Cree XP-G 24st.
Szybka ochronna: Syntetyczny, nietłukący półfabrykat CR-39 z powłokami AR o przepuszczalności światła 99%, powłoką Super-Hard oraz hydrofobową.
Korpus: korpus aluminium, środek miedziany
Siła światła: 800 lumenów w trybie max (jasność-regulowana - różne tryby świecenia )
Źródło światła: 3x dioda CREE XPGWHT-L1-1C0-R5-0-01
Czas pracy zależy od wybranego trybu świecenia oraz pojemności ogniwa.
Wymiary: 10.5cm (długość) x 2,5cm (średnica) (głowica średnica 3 cm)
Waga: ~200gram z ogniwem.
Kolor: czarny
Cana : 350zł
Wrażenia
Poza nową szybką i trzema ledami na pokładzie nic nowego, dobrze znane body, dobrze znany system sterowania dwuklikiem. Tylko sprzedawany zestaw jakby uboższy - zakup dobrych ogniw i ładowarki został zrzucony na barki kupującego. W sumie, to znaczna cześć jej przyszłych użytkowników ma już w domu trochę ogniw 18650, a dodanie 2 topowych ogniw Panasonic NRC18650 podniosło by cenę o bagatela 100 zł.
Co w środku piszczy ?
Znany wielu latarkowiczom sterownik AK-47 ;) czyli A-Tiny + tyle AMC7135 „ile uda ci się tam upchnąć” - w procek wgrany jest indywidualny soft z kontrolą stanu ogniwa (co zapobiega nadmiernemu rozładowywaniu się ogniw nie posiadających zabezpieczenia).
No i oczywiście spory zapas miedzi zapewniający odpowiednie odprowadzenie ciepła – że tak powiem znak firmowy Bociana.
Wszystko tak zaklejone, że pozostaje mi tylko przypuszczać, że Bocian dokleił tam 3 dodatkowe AMC aby osiągnąć deklarowane parametry dla prądu maksymalnego 2,1A.
Aby zapewnić przepływ tych 2 amper z ogniwa do ledów trzeba było trochę podwatować włącznik ;).
Zasilanie
A właściwie jego brak - w standardowy zestawie nie ma ogniw i należy się w nie zaopatrzyć we własnym zakresie. Im lepsze tym lepiej - na typowym chińskim ogniwku z allegro lampka w trybie high pociągnie około godziny i nie będzie świecić z pełną mocą, bo te nie są zbyt chętne do oddawania dużych prądów.
Polecane ogniwka zapewniające długą pracę to :
Panasonic NCR18650 – 2900mAh
Sanyo UR18650ZT – 2800mAh
LG Chem ICR18650C1 – 2800mAh
Samsung ICR18650-28A – 2800mAh
Samsung ICR18650-30A - 3000mAh (do tych trzeba mieć odpowiednią ładowarkę).
Dopiero z takim wyposażeniem można osiągnąć deklarowane czasy pracy : 1h20m /2h/3h/6h - z deklarowaną ilością światła.
Przykładowe porównanie prądów z lewej Sony UR18658GR z recyklingu z prawej AW 2200mAh (pomiar pawelsz)
LOW : 0,33 / 0,48A
MID 1 : 0,686 / 0,98A
MID 2 : 0,984 / 1,51A
HIGH : 1,23 / 1,97A
A zasada działania regulatora liniowego jest całkiem prosta: tyle ile prądu dostanie tyle prądu da ledom – obcinając sobie kilkanaście mA. Wnioski – bez dobrych ogniw nie poświecisz.
Jak to świeci ?
Z trzema xp-g na pokładzie nie może nie świecić ;). Odnośnie barwy światła bo pewnie padnie to pytanie – w testowanym egzemplarzu są ledy typu Outdoor White - co zapewnia przyjemną dla oka barwę o temperaturze ok. 5000K. Wersja standardowa ma ledy zimne – tak, ze trzeba się upomnieć przy zakupie :).
Wewnątrz
Bocialarka 4 High (100%) vs Magicshine MJ-808 High
Bocialarka 4 Mid 2 (75%) vs Magicshine MJ-808 High
Bocialarka 4 Mid 1 (50%) vs Magicshine MJ-808 High
Bocialarka 4 LOW (25%) vs Magicshine MJ-808 Low
Na zewnątrz.
Bocialarka 4 High (100%) vs Magicshine MJ-808 High
Bocialarka 4 Mid 2 (75%) vs Magicshine MJ-808 High
Bocialarka 4 Mid 1 (50%) vs Magicshine MJ-808 High
Bocialarka 4 LOW (25%) vs Magicshine MJ-808 Low
Podsumowanie.
Biorąc pod uwagę koszt całkowity Bocia 4 wypada dobrze, ale nie oszałamiająco – na kompletny zestaw dający deklarowane parametry trzeba wydać ok. 515zł (350 lampka, 35 zł uchwyt na kierownicę, 100 zł ogniwa, 30 zł ładowarka). Wybierając pomiędzy nią a Magikiem za 450 na pewno trzeba się zastanowić, czego chcemy – zintegrowanej lampki, którą można łatwo zamontować / zdemontować z kierownicy czy czegoś na stałe. Co do ilości światła i zasilania, w praktyce nie jest tak źle, jak by to na początku wyglądało – słabsze ogniwa = mniejszy prąd-> dłuższy czas pracy. Szczególnie użyteczny okazuje się tryb 50%, gdy lampa pobiera ok. 1A co znaczy, że na typowych nonameowyhc ogniwkach pociągnie ok. 3 godzin dając równocześnie ok. 360 lumenów światła co w zupełności wystarcza do jazdy. Moja partnerka w czasie rajdu w jechała z tą lampką w sumie ponad 10 godzin w temperaturach ok. -4/-8*C i dociągnęliśmy do mety na 3 ogniwkach. Drobnym mankamentem okazuje się optyka - lampce trochę brakuje zasięgu do szybkiej jazdy, optyka Craclo 24* jest po prostu zbyt szeroka, wskazane jest użycie trybu maksymalnego inaczej lampka oświetli tylko te 10-15m przez tobą.