Nowe lampki Magicshine MJ-870 i Magicshine MJ-872 to prawdziwy przełom wśród chińskich lampek rowerowych dostępnych na naszym rynku. To pierwsze lampki, które nie są kopią lub modyfikacją innej istniejącej lampy, tylko całkowicie nowym projektem, który z piracką przeszłością łączy już tylko nazwa i mocowanie na kierownicę.
Trochę danych marketingowych.
Marka | Magicshine | Magicshine |
Model | MJ-870 | MJ-872 |
Źródło światła | 3xCREE XP-G | 4xCREE XP-G |
Ilość światła | 1200 lumenów | 1600 lumenów/td> |
Moc | 15W | 20W |
Materiał | Stop aluminium 6061-T6 | |
Wodoodporność | IP64 (czyli pyło i deszczoodporna) | |
Włącznik | Dwa przyciski chwilowe | |
Tryby pracy | 100% / 70% / 50% / 30% | |
Akumulator | Li-Ion 4,4Ah - 4x18650 | |
Czas pracy | od 2,2 do 9,5 godziny | od 2,5 do 11 godzin |
Czas ładowania | 3-3,5 godziny | |
Cena $ | 126$ | 146$ |
Cena PLN : poltronic.eu |
brak | 420 zł |
lightandgo.com | Fireball 129.90$ |
Foride (lub Magicshine MJ-856) 149,90$ |
one-eye-vision.de | Ray-1280 189,0 Euro |
Aton (lub Magicshine MJ-856) 239,00 Euro |
Wrażenia
Pierwsze wrażenie jeszcze przed otrzymaniem lampki, to czemu ta lampka jest taka droga ?? Przyzwyczailiśmy się od lampki za 70 dolarów, a teraz Chińczycy nam serwują wersję za 140!! No cóż prawo popytu i podaży - ale pomimo wyższej ceny z popytem chyba nie będzie specjalnych problemów ;).
Instrukcja obsługi ! Komplet informacji o lampce, informacje o gwarancji - szok, zwykle nie było jakiejkolwiek instrukcji lub w zestawie była marna kopia ksero, a tu mamy kilkustronicową kolorową instrukcję. Całkowicie nowy kształt głowicy, dobre wykonanie, dwa przyciski sterujące pozwalające na włączenie lampki w trybie Low lub High i przechodzenie pomiędzy poszczególnymi trybami.
W końcu ktoś wyciął ten denerwujący tryb migacza znany z latarek, i chwała mu za to, bo 1000 lumenowy migacz to by było morderstwo dla jadących z naprzeciwka. Rozsądnie dobrane tryby 100%-70%-50%-30% (w kilku miejscach znalazłem informacje, że najniższy ma 20%, ale w instrukcji jest 30% i tego się będę trzymał aż nie zmierzę dokładnie).
Co w środku piszczy ?
Odpowiednio 3 i 4 ledy Cree XP-G na MCPCB wciśnięte w korpus na sporą ilość pasty silikonowej ;).
O ile dotychczas lampki były wykonane na modłę latarkową i wszystko było wkładane od przodu, to teraz część na której znajduje się mcpcb, to nie wkładka tylko część korpusu, co zapewnia dobry transport ciepła na zewnątrz obudowy. Powierzchnia styku została ładnie wyrównana - nie jest to lustro, ale jak na chińskie standardy jest bardzo dobrze.
Jak to działa w praktyce ? W trybie maksymalnym dla MJ-872, po ustabilizowaniu się temperatury (lampka stała na moim biurku, pomiar przy użyciu pirometru), na mcpcb zmierzyłem 65,9*C a na obudowie 56,7*C. Teraz ledy maja szansę na dłuższe życie niż w dotychczasowych konstrukcjach, gdzie czasem w środku led się gotował w sosie własnym a obudowa była ledwo ciepła.
Sama obudowa wygląda na skomplikowaną w wykonaniu tylko do momentu aż nie rozłoży się jej na czynniki pierwsze :).
Po rozkręceniu gumka osłaniająca przycisk daje się bardzo łatwo wypchnąć - nie jest to zbyt szczelne – trochę smaru silikonowego nie zaszkodzi :).
Optyka ma 33mm średnicy i 11,8mm wysokości - znalezienie zamiennika może sprawić trochę problemów, bo najpopularniejszy jest wymiar 35mm.
Zasilanie.
W standardzie dostajemy znany już pakiet opakowany w gumową koszulkę z pokrowcem z 2 rzepami służącymi do mocowania go do ramy roweru - daje radę - w czasie kilku godzin jazdy nic mi się nie obluzowało ani nie kołatało.
Nowością może być obietnica producenta o „bardziej firmowych” ogniwach zastosowanych obecnie w pakiecie (informacja na reklamówce jak i w instrukcji).
Przy okazji trzeba będzie sprawdzić zawartość pakietu, choć 4,4Ah w obecnych czasach szału nie robi, a gwarancja na pakiet i ładowarkę to nadal tylko 1/2 roku :-P.
Na szczęście chińczycy jak zwykle przesadzili z deklaracjami mocy lampek, bo nawet z lepszym pakietem nie miały by deklarowanych czasów pracy ;). W trybach maksymalnych, lampki ciągną odpowiednio MJ-872 - 16W, MJ-870 - 13W, dla porównania MJ-808E na Cree XM-L ciągnie tylko 10,5-11W.
Magicshine MJ-870 8,26V bez obciążenia
I-In V-in P-In I-led V-led P-led Eff.
High 1,66A 7,88V 13,08W 3353mA 3,31V 11,10W 84,9%
Mid2 1,18A 8,00V 9,44W 2348mA 3,19V 7,49W 79,3%
Mid1 0,86A 8,08V 6,95W 1683mA 3,10V 5,22W 75,1%
Low 0,33A 8,19V 2,70W 671mA 2,93V 1,97W 72,8%
To zwykły sterownik BUCK (obniża napięcie, podnosi prąd), jedyną ciekawostką jest prąd maksymalny wynoszący 3,3A co znaczy, ze jeśli jakiś większy dystrybutor zamówi sobie MJ-808E zasilane z takim prądem to Magicshine nie ma problemu aby taką lampkę wyprodukować, sterownik mają gotowy. Od razu wymieniłem kabelki zasilające leda, bo te na moje oko nie wyglądały na odpowiednie do zasilania leda prądem 3A (po sprawdzeniu 26AWG -> 0,13mm2)
Magicshine MJ-872 8,22V bez obciążenia
I-In V-in P-In I-led V-led P-led Eff.
High 2,06A 7,79V 16,05W 1093mA 13,16V 14,39W 89,6%
Mid2 1,45A 7,93V 11,50W 768mA 12,72V 9,76W 84,9%
Mid1 1,04A 8,03V 8,35W 551mA 12,33V 6,80W 81,4%
Low 0,40A 8,16V 3,26W 220mA 11,58V 2,55W 78,1%
Tu miłe zaskoczenie – zupełnie nowy sterownik typu BOOST (ponoszący napięcie) w dodatku bardzo ładnie wykonany i wydajny. Przy okazji po oznaczeniach na sterownikach i płytce mcbpcb można łatwo znaleźć co dla kogo zostało wykonane i kto sprzedaje lampki Magicshine pod własną marką (w nieco innych obudowach, z inną optyką, czasem z innym uchwytem - ale środek i producent ten sam).
Jak to świeci ?
Jak wspominałem na początku, są dwie wersje 3 i 4 ledowa :)
Zakładając że nic specjalnie nie pomieszałem w czasie pomiarów i że chińczycy nie wsadzili tam najgorszych możliwych Cree XP-G, tylko najpopularniejsze R4 - teoretycznie na ledach powinniśmy dostać 1400 i 1050 lumenów - tak, że w obydwu przypadkach lampki przekraczają magiczną granicę 1000 lumenów. Co prawda jak dodać ok. 10% straty na optyce to wyjdzie tylko 1250 i 950 ale i tak jest to dużo światła :). Aaa no i oczywiście najsłabszy tryb ma 20% zamiast 30, ale do takich drobnostek użytkownicy chińskich lampek zdążyli się już przyzwyczaić :).
Magicshine MJ-870 - high (100%, ok 950 lumenów)
Magicshine MJ-870 - mid 2 (70%, ok. 700 lumenów)
Magicshine MJ-870 - mid 1 (50%, ok. 500 lumenów)
Magicshine MJ-870 - low (20%, ok. 220 lumenów)
Najbardziej oczekiwany potworek roku
Magicshine MJ-872 - high (100%, ok 1250 lumenów)
Magicshine MJ-872 - mid 2 (70%, ok 900 lumenów)
Magicshine MJ-872 - mid 1 (50%, ok 650 lumenów)
Magicshine MJ-872 - low (20%, ok 320 lumenów)
Referencyjnie :
Magicshine MJ-808 - SSC P7 (high ok. 600 lumenów)
Magicshine MJ-808E Cree XM-L (high, ok. 750 lumenów)
Podsumowanie.
Nowe lampki, nowa jakość, mnóstwo światła. MJ-872 przetestowałem w boju rozstawiając i zwijając trasę nocnych zawodów na orientację na zboczach Ślęży, te 300+ lumenów w trybie low w zupełności wystarczało mi do swobodnego poruszania się, raz włączyłem tryb maksymalny bardziej chyba po to aby zobaczyć jak to będzie ;). Co to daje w praktyce ? Na jednym pakiecie można jeździć przez 10 godzin !. Optyka o kącie rozsyłu około 20*idealnie oświetla drogę przed rowerem, Ujmując to prosto - 4-ka po testach zostaje u mnie (po wymianie kabli, pasty termo, posmarowaniu smarem silikonowym wszystkich uszczelek i gwintów, dokładnym skręceniu - w końcu to chińszczyzna ).